Mop elektryczny Dyson WashG1

Jak tylko na polskim rynku pojawił się mop elektryczny Dyson WashG1 prosiliście mnie o przetestowanie tego urządzenia.

Wypożyczyłam je od znajomej i przez tydzień korzystałam z niego bardzo intensywnie, aby wyrobić sobie o nim zdanie.

Dyson Wash G1

Dyson Wash G1 to mop elektryczny, który umożliwia mycie wszystkich rodzajów podłóg (również drewnianych) bez konieczności wcześniejszego odkurzania.

Usuwa z podłóg zarówno mokre jak i suche zabrudzenia! Co jest niezwykle ważne, to że wałki z mikrofibry cały czas zwilżane są czystą wodą. Zabrudzenia zbierane są z wałków najpierw do tacki umieszczonej między wałkami, gdzie separowane są stałe zabrudzenia od zabrudzeń płynnych, po czym brudna woda transportowana jest do pojemnika na brudną wodą.

Rozwiązanie to do złudzenia przypomina mi to zastosowane w mopie Karcher FC 7, tyle że w Karcher FC 7 woda i zabrudzenia pozostają w tacce.

Sprzęt wizualnie prezentuje się bardzo dobrze, jak z resztą większość produktów Dyson.

Łatwo i płynnie się go prowadzi, choć nie należy do cichych urządzeń (mój mop Hizero jest zdecydowanie cichszy).

 

Parametry – mop elektryczny Dyson WashG1

Mop Elektryczny Dyson Washg1 - Wyświetlacz

Czas ładowania akumulatora to 4 h, a maksymalny czas pracy mopa to 35 minut.

Sprzęt oferuje trzy tryby sprzątania – każdy z nich dozuje różną ilość wilgoci. Ja najczęściej korzystałam z pierwszego trybu, bo w moim odczuciu dozował optymalną ilość wilgoci.

Mop waży 4,9 kg. Nie jest to mało, ale jest to waga porównywalna do innych urządzeń tego typu dostępnych na rynku.

Pojemność pojemnika na wodę czystą to 1 l, a na wodę brudną 0,8 l. To są bardzo duże pojemności, co ma swoje zalety i wady, bo z jednej strony możemy długo myć podłogę bez konieczności uzupełniania wody czystej i opróżniania wody brudnej, ale z drugiej strony duży zapełniony pojemnik zwiększa wagę sprzętu o 1 kg do 5,9 kg.

 

Mycie podłóg przez mopa Dyson WashG1

Urządzenie testowałam na płytkach matowych i na wysoki połysk oraz na podłogach drewnianych pokrytych olejowoskiem.

Przy normalnych zabrudzeniach mop Dyson WashG1 radzi sobie z myciem podłóg bardzo dobrze. Nie jest to natomiast urządzenie do sprzątnięcia zabrudzeń tak zwanych ekstremalnych czyli, na przykład rozlanej zupy, bo pomimo tego, że zbierze zabrudzenie, to czyszczenie mopa nie ograniczy się tylko do przeprowadzenia cyklu samoczyszczenia. Taki zabieg będzie wymagał gruntownego umycia mopa, co zajmie Wam znacznie więcej czasu niż samo mycie podłogi.

Co do czyszczenia podłóg na wysoki połysk to  według mnie wałki z mikrofibry w Dysonie dobrze radzą sobie z myciem takich podłóg. Patrząc pod światło zostawiają jednak delikatny ślad struktury wałka. Mi osobiście to nie przeszkadzało, ale wiem, że niektórzy klienci są bardzo wymagający w tym temacie, stąd zwracam na to uwagę.

Producent zaleca myć podłogę tylko wodą. Możecie używać środków czyszczących, byle we właściwych proporcjach. Nadmiar środka spowoduje, że wałki mopa będą pozostawiały smugi na podłodze, podobnie jak to robią gdy są brudne.

Często pojawia się pytanie czy mop dojeżdża do krawędzi. Owszem, jedna strona mopa jest przystosowana do mycia przy krawędzi, ale mimo wszystko efekt nie jest idealny, ponieważ wałek znajduje się w obudowie, która go ogranicza.

Mop Elektryczny Dyson Washg1 - Mycie Przy Krawędzi

Mop Elektryczny Dyson Washg1 - Wałki Z Mikrofibry

 

Utrzymanie mopa Dyson WashG1 w czystości

Po umyciu podłóg mopa Dyson WashG1 należy odstawić do bazy (na podstawkę).

Opróżniamy pojemnik na brudną wodę, uzupełniamy czystą i uruchamiamy samoczyszczenie.

Kolejny krok to opróżnienie tacki między wałkami. Producent zapewnia nas, że „zanieczyszczenia są zbierane do łatwo wyjmowanej tacy, zapewniając higieniczne i bezdotykowe opróżnianie wprost do kosza na śmieci”, ale ja się z tym nie zgadzam. Opróżnianie tej tacki nie jest higieniczne i bezdotykowe. W tacce zbiera się „breja” z mokrych zabrudzeń, które odcedza się podnosząc górną część tacki. Z górnej tacki mokre zabrudzenia wyrzucam do kosza, a resztkę wody z dolnej tacki wylewam do zlewu lub toalety.

Uważam, że nie jest to zbyt szczęśliwe rozwiązanie.

Po opróżnieniu tacki władamy ją z powrotem na miejsce i uruchamiamy cykl samoczyszczenia.

Po umyciu wałków w procesie samoczyszczenia koniecznie trzeba je wyciągnąć z obudowy w celu wysuszenia, bo w przeciwnym razie zaśmierdną.

Szkoda, że Dyson nie suszy wałków gorącym powietrzem, tak jak to robi wiele innych mopów, ani też nie przewidział miejsca na tacce do ich osuszania.

Dyson Washg1 - Zabrudzenia Zgromadzone Na Tacce Urządzenia  Dyson Washg1

Producent rekomenduje również ręczne czyszczenie mopa Dyson WashG1™ po każdych trzech użyciach.

Ja po każdym samoczyszczeniu obracałam mopa, aby sprawdzić czystość jego wnętrza i stwierdzam, że niestety wielokrotnie znajdywałam zabrudzenia na szczotkach, nawinięte włosy na trzpieniach. Sugeruję więc użytkownikom, aby często tam zaglądać!

Dyson Washg1

 

Koszty zakupu i eksploatacji mopa Dyson WashG1

Kupując Dyson WashG1 bezpośrednio na stronie producenta mamy możliwość przetestowania sprzętu, a w razie niezadowolenia możliwość zwrotu w ciągu 30 dni.

Mop na 4 grudnia 2024 roku kosztuje 2.899 zł, ale jego aktualną cenę możesz sprawdzić TUTAJ.

Co do kosztów eksploatacyjnych, to producenta na ten moment nie podaje kosztów wymiany akumulatora. Sądząc po cenie akumulatorów do innych urządzeń, to będzie on kosztował 500 – 750 zł. Natomiast koszt wymiany wałków to 249 zł.

 

Podsumowanie

Gdybym wcześniej nie testowała innych mopów, to byłabym tym mopem zachwycona, bo on dobrze myje podłogi i dobrze wygląda.

Niestety ma kilka mankamentów, które jak na produkt za prawie 3.000 zł (cena z końca 2024 roku) są dla mnie nieakceptowalne. Chodzi mi o tackę na śmieci między wałkami, konstrukcję urządzenia, która wymaga jego przewracania, aby zajrzeć do miejsca, gdzie montuje się wałki, opróżnianie pojemnika z brudna wodą wymagające zdemontowania obydwu pojemników na wodę, dodatkowo położenie urządzenia w poziomie powoduje wylewanie się wody, no i brak osuszania wałków.

Po latach użytkowania mopów, doceniam nie tylko jakość mycia, komfort użytkowania, ale i łatwość czyszczenia sprzętu. Na tym ostatnim polu Dyson WashG1 poległ. Wierzę jednak, że nie jest to ostatnie słowo tego producenta i w krótce na rynku pojawi się godny następca może Dyson Wash G2?!

Jeśli chcesz zobaczyć, jakie mopy znalazły się w moim Rankingu, to zajrzyj TUTAJ.

Jeśli chcesz zobaczyć porównanie Hizero F500 i Dyson Wash G1, to zapraszam do obejrzenia filmu!

 

Staram się regularnie aktualizować i uzupełniać moje treści, zapewniając Ci najnowsze informacje, rzetelne porady i praktyczne wskazówki, które warto znać wybierając AGD.

Mam nadzieję, że okazał się przydatny, a brak nachalnych reklam pozwolił skupić się na jego treści.

Jeśli chcesz podziękować za moją pracę, postaw mi wirtualną kawę.

Z góry dziękuję za Twoje wsparcie!

Pani Agd
Obserwuj