Wraz z zimnem i deszczem coraz rzadziej wietrzymy nasze wnętrza z obawy przed wychłodzeniem i infekcjami. Jednocześnie uruchomione w tym okresie centralne ogrzewanie dodatkowo wysusza powietrze w naszych mieszkaniach.

Suche powietrze sprawia, że  wysusza się nasza skóra,  śluzówka w nosie i gardle, pojawia się poranny katar czy nawet złe samopoczucie. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że intensywne wietrzenie przez 5-10 minut dwa lub nawet trzy razy dziennie pomogłoby rozwiązać ten problem.

Sytuacja jest równie problematyczna, gdy poziom wilgotności w pomieszczeniach jest zbyt wysoki. Zbyt duża wilgotność sprzyja rozwojowi roztoczy, pleśni i grzybów, które nie tylko uczulają, ale również negatywnie wpływają na układ oddechowy. Dodatkowo możemy odczuwać wzmożoną duszność oraz wrażenie wszechobecnego chłodu. O wiele częściej pojawiają się w tej sytuacji infekcje dróg oddechowych.

Powodów nadmiernej wilgoci może być wiele – od niewłaściwej hydroizolacji fundamentów budynku, przez nieszczelne rury, po brak izolacji cieplnej. Nadmiar pary wodnej pojawia się również w wyniku codziennych czynności domowych, takich jak pranie, gotowanie, suszenie czy kąpiel. Sygnałem alarmującym o zbyt wysokim poziomie wilgotności w domu jest skraplająca się para wodna na szybach.

Jak sami widzicie, temat nawilżania powietrza jest o tyle złożony, że zarówno zbyt wysoki, jak i zbyt niski poziom są szkodliwe dla zdrowia. Optymalna wilgotność powietrza powinna wynosić od 40 do 60% i jest zależna od temperatury. Dla 19-20 stopni będzie wynosiła ok. 55-60%, natomiast dla 21-22 stopni optimum wyniesie ok. 40-45%.

Jak zbadać wilgotność powietrza?

Aby kontrolować temperaturę i wilgotność powietrza warto  zainwestować w wilgotnościomierz. Koszt jest niewielki ok. 50 zł, a wiedza o ich poziomie pozwoli na podjęcie prawidłowych działań.

Suche powietrze – wilgotność powietrza poniżej 40%, co robić?

Pranie.jpg

Niektórzy z nas są przekonani, że dobrym sposobem na nawilżenie powietrza  jest ustawienie wilgotnego prania  na klasycznej suszarce. Otóż nic bardziej mylnego!

Wilgoć pochodząca z ubrań zawiera resztki detergentów, których wdychanie może być szkodliwe. Nie zapominajmy też, że większość z nas przedozowuje detergent, będąc przekonanym, że więcej proszku gwarantuje lepsze dopranie…

Jeśli już musimy suszyć pranie na klasycznej suszarce w mieszkaniu, to musimy przede wszystkim zadbać o prawidłową cyrkulację powietrza – czyli regularnie  wietrzyć. Pamiętajmy również o rozszczelnianiu okien, dzięki czemu pozostaną one „minimalnie” uchylone, przez co zapewnimy sobie dopływ świeżego powietrza.

W przypadku zbyt niskiego poziomu wilgotności powietrza jednym z najprostszych sposobów nawilżenia jest rozwieszenie na kaloryferze wilgotnego ręcznika (ręcznik musi być dobrze wypłukany i wolny od detergentów), rozstawienie pojemników z wodą lub zakup nawilżacza.

Inteligentne urządzenia nawilżające na bieżąco badają temperaturę i wilgotność powietrza, a po osiągnięciu optymalnego poziomu przechodzą w stan czuwania.

Wilgoć w domu – wilgotność powietrza powyżej 60%, jak zapobiegać?

Elux.jpg

Unikajmy suszenia prania w zamkniętych pomieszczeniach, a jeśli musimy już suszyć w mieszkaniu – wietrzmy!

Dobrym rozwiązaniem będzie też korzystanie z suszarni (w niektórych budynkach jeszcze są takie miejsca)  lub jeśli pozwala nam na to budżet domowy i mamy miejsce na dodatkowy sprzęt agd, warto zainwestować w  suszarkę elektryczną. Większość modeli suszarek kondensacyjnych to urządzenia z pompą ciepła, które są bardzo energooszczędne. Ceny urządzeń zaczynają się od 1600 pln, a koszt jednego cyklu suszenia to ok. 1pln.

W wyeliminowaniu nadmiernej wilgoci pomogą nam również osuszacze powietrza.

Zadbajmy o prawidłową wilgotność w naszych mieszkaniach,  a jakość naszego samopoczucia jesienią i zimą znacznie się poprawi!


Obserwuj