Na rynku istnieje wiele sprzętów do prasowania, jednym z nich jest parownica inaczej nazywana steamerem.
Ktoś kto posiada już żelazko lub stacje pary zapyta z pewnością: po co mi kolejne urządzenie do prasowania?
Oj powodów jest wiele!
Co to jest parownica/steamer?
Steamer to urządzenie, we wnętrzu którego jest grzałka, która wytwarza gorącą parę, a w rączce jest zbiornik na wodę . Działanie urządzenia oparte jest na dokładnej penetracji włókien tkaniny przez parę wodną. Najlepsze efekty uzyskujemy prasując w pionie, bo para swobodnie przechodzi przez włókna, odpowiednio je rozluźniając i tym samym wygładzając zagniecenia.
Zalety parownicy?
- Szybkość użycia – parownica jest gotowa do działania w niecałą minutę i nie musisz rozkładać deski do prasowania, aby rozprasować zagniecenia. Używa się w pozycji pionowej, tak więc nie jest potrzebna deska do prasowania, a jedynie ubrania np. powieszone na wieszakach. Niektóre modele działają też w poziomie, więc można wygładzić ubranie kładąc je na kanapie czy łóżku.
- Bezpieczna dla wszystkich tkanin. Nie istnieje ryzyko przypalenia. Parę wodną można dociskać do wszystkich rodzajów tkanin. Płyta steamera/parownicy może być podgrzewana, ale nigdy nie jest na tyle gorąca aby przypalić tkaninę.
- Para świetnie wygładza delikatną odzież z zakładkami, plisami, falbanki, koronkami.
- Parownica to lekkie i poręczne urządzenie, którego można używać zarówno w domu jak i w podróży. Nie zajmuje dużo miejsca i jest prosta w użyciu. Zabierając ją ze sobą w podróż będziemy mieli pewność, że nasza garderoba wyciągnięta z walizki szybko odzyska ładny wygląd, a my nie będziemy musieli biegać po hotelu w poszukiwaniu żelazka.
- Zabija 99,9% bakterii – zabija drobnoustroje i bakterie, co jest ważne szczególnie w przypadku dzieci i alergików (można nią odświeżyć pluszaki czy poduszki)
- Usuwa brzydkie zapachy – para niweluje np. zapach dymu papierosowego czy zapach długo nienoszonej odzieży
- Odświeża nie tylko ubrania, ale też meble tapicerowane, firanki, zasłony.
Podsumowanie
Ja osobiście bardzo polecam parownicę. Niewiele kosztuje, bo najwyższy model parownicy ręcznej Philipsa, który jest liderem w tej kategorii to koszt ok. 250 złotych (aktualną ofertę możesz sprawdzić TUTAJ), a przydaje mi się każdego dnia. Parownica oczywiście nigdy nie zastąpi żelazka czy stacji pary, bo to nie jest urządzenie do prasowania stosu prania, a jedynie do wygładzenia/ odświeżenia na szybko pojedyńczych ubrań z delikatnych tkanin. Niemniej jednak stanowi świetne uzupełnienie żelazka lub generatora pary, a w podróży jest bezcenna!